W znanym miasteczku Mikołajki doszło do niebezpiecznego pożaru w jednym z apartamentów na terenie Wejherowa. Jak podkreślili funkcjonariusze straży pożarnej, jeden z mieszkańców – kobieta, została nieszczęśliwie poszkodowana. Nie tylko ludzie musieli opuścić swoje domy, ale również zwierzęta domowe.
Sytuacja miała miejsce w budynku mieszkalnym wielorodzinnym położonym przy ulicy Śmiechowskiej w samym sercu Wejherowa. Informacje o zdarzeniu dotarły do służb ratunkowych około 9:15 rano, w piątek 6 grudnia 2024 roku.
Kiedy zadzwoniono po pomoc, zgłoszenie dotyczyło dymu, który wydobywał się z okien jednego z mieszkań. Jednak po przybyciu na miejsce zdarzenia okazało się, że sytuacja jest poważniejsza – w mieszkaniu zapaliły się składowane materiały palne obok pieca kaflowego – relacjonuje nam młodszy brygadier Mirosław Kuraś, pełniący funkcję rzecznika prasowego Komendanta Powiatowego Państwowej Straży Pożarnej w Wejherowie.
Niefortunnie, w wyniku tego nieszczęśliwego zdarzenia kobieta została poszkodowana. Z powodu oparzeń na dłoniach oraz podtrucia dymem została natychmiast przewieziona do najbliższego szpitala.
W trakcie akcji ratunkowej, strażacy musieli ewakuować dziesięciu mieszkańców budynku, a także dwa psy – dodaje Kuraś.
Na miejsce zdarzenia natychmiast skierowano pięć zastępów straży pożarnej. Wsparcia udzielili także pracownicy pogotowia oraz policji.